Rozdział Vcz.1
---oczami Laury---
Sara się zagapiła na Niall'a i Wiktorię, a Harry wolał został zostać z nią. Rozeszliśmy się, a oni we 4 tam zostali. Poznawaliśmy się dziwnie długo wszyscy, bo gdy Liam zabrał mnie na dwuosobowy leżak, było ciemno i na niebie pojawiło się mnóstwo gwiazd. Minęło 30 minut. Przez ten czas przytuliłam się tylko do niego i rozmawialiśmy. Zrobiło się zimno, wtuliłam się do niego.
Li-Jest Ci zimno? Może wejdziemy do środka...
L-Niee, nie trzeba.
Uśmiechnęłam się i po chwili zaczęłam drżeć z zimna.
Li-Dobra, chodźmy do środka.
L-No okej.
Weszliśmy do środka i rozsiedliśmy się na kanapie w wewnątrz. Rozmawialiśmy i wtedy:
Li-Wiesz co?
L-No?-zapytałam z uśmiechem.
Li-Jestem wdzięczny Niall'owi, że tutaj nas wszystkich zaprosił.
L-Czemu?-zapytałam zaciekawiona.
Li-Poznałem tu Ciebie... Jesteś wyjątkowa, na prawdę.
L-Ledwo się znamy...
Li-Wystarczająco, by stwierdzić, że jesteś ideałem, na którego nie zasługuje. Mówię to zbyt wcześnie, ale dużo rozmawialiśmy, dowiedzieliśmy się o sobie i w ogóle. Zastanawiam się, co ja tutaj z Tobą robię? Z tak piękną...
L-Liam, nie przesa...
---oczami Liam'a---
Li-Nie przerywaj mi. Nie wiem co ja tu robię z tak piękną, uroczą, zabawną i zaufaną osobą. Tyle wystarczy, by uznać, że jesteś idealna.
Wtedy z pozycji leżącej, podniosła się. Siedziała zgrabnie i patrzyła na mnie, po czym pocałowała mnie, a ja ją.
Po krótkiej chwili całowania się, przeszliśmy do czegoś niecoo bliższego...
ZROBILIŚMY TO?! ZROBILIŚMY! wooow
---oczami Laury---
L-OOOOOOOOHHHHHH LIAAM!
Zaczęłam go drapać po plecach.
_________________________________
CDN ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz