Rozdział IV
---oczami Pauliny---
N-To ja. Niall. Mieliśmy się tu spotkać :D
P-To co my tu jeszcze robimy?
Z-Właśnie... -zgodził się, ze mną patrząc mi głęboko w oczy, po czym Liam rzekł, patrząc głęboko w oczy, ale Laury, podchodząc do niej.
Li-A może... My też pójdziemy. Hyhym.. Nie przedstawiłem się. Liam Payne.
Teraz każdy po kolei się nam przedstawili oprócz Styles'a, który był zagapiony w telefon, a my im.
Może, wszyscy się wybierzemy? Poznamy się, aa Wiktoria z Niall'em, przypomną sobie stareee, dobre czasy?
P-Mi tam to pasi.-powiedziałam patrząc się z Zayn'em nawzajem w oczy.
---oczami Harry'ego---
S-HYHYHYHYHYYMMMM!!!! A ja to co?!
H-Hymm, przepraszam.-zablokowałem telefon i popatrzyłem pierwszy raz na towarzystwo tak z bliska. Ujrzałem 4 piękne dziewczyny... Jakaś Brunetka z Zayn'em już się poznawali wzrokiem, jakaś blondynka z Liam'em i stała przepiękna blondynka sama, obok. No i jeszcze Niall już wyrywał wargi by całować dziewczynę stojącą przed nim, to chyba Wiktoria. Od razu podszedłem do samotnej dziewczyny w tym gronie, podałem rękę.
H-Harry Styles, miło Cię poznać.
Przykuła moją uwagę, ale żeby nie było, zanim jej się przyjrzałem przywitałem się z resztą dziewczyn.
W-Wiktoria Darks-po tych słowach, szybko odeszła i przytulała się z Niall'em... UGH.
P-Paulina Clarks-zaś Paulina czuła się pewnie nieswojo w towarzystwie Zayn'a jak każda dziewczyna.
L-Laura Sparks-Laura udawała niedostępną a Liam wyglądał jakby się ślinił...
I teraz najważniejsze! Proszę Cię Boże! Niech po ślubie ze mną, będzie miała inicjały SS.
S-Sara Lights.
H-Dzięki Ci Boże!-popatrzyłem w niebo i złożyłem ręce jak do modlitwy. Po czym szybko się ogarnąłem i poczułem się dziwnie. Popatrzyłem na Sarę, a ona patrzyła na mnie z rumieńcami i ocierając swoją prawą ręką, lewe ramię.
---oczami Sary---
Przestałam się ocierać ręką po ramieniu. SARA, WTF?! Co to miało znaczyć? Ty taka nie jesteś! Zerwałam wzrok z Harry'ego i popatrzyłam na towarzystwo. Nie ujrzałam Wiktorii i Niall'a. Coś mi tu nie gra...
S-Ejj... Gdzie Wiktoria i Niall?
H-Pewnie zaraz usłyszymy piski, haha
Li-Tylko jak się Niall spisze, haha
Wszyscy się zaczęli śmiać. W takiej atmosferze dołączyliśmy do Niall'a i Wiktorii. Bez zdziwienia zastaliśmy ich podczas całowania. To było takie romantyczne...
(to nie było pod prysznicem ani w deszczu, tylko takiego gifa znalazłam:)))
Nawet nie patrzyli, czy my patrzymy. Po prostu całowali się dalej... Rozejrzałam się w okół siebie, a obok mnie stał tylko Harry. Wszyscy się rozeszli. Zbliżył się do mnie, jakby też chciał się całować... czy to nie za szybko? Rozumiem, Wiktoria i Niall, kiedyś się całowali, spotykali i w ogóle znali. Nie miałam wyboru. Podszedł jeszcze bliżej i zrobił to. Odwzajemniłam pocałunek, sama z Siebie.
_______________________________
CDN ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz