niedziela, 17 sierpnia 2014

Rozdział IV

Rozdział IV

---oczami Pauliny---


         N-To ja. Niall. Mieliśmy się tu spotkać :D

P-To co my tu jeszcze robimy? 

Z-Właśnie... -zgodził się, ze mną patrząc mi głęboko w oczy, po czym Liam rzekł, patrząc głęboko w oczy, ale Laury, podchodząc do niej.

Li-A może... My też pójdziemy. Hyhym.. Nie przedstawiłem się. Liam Payne.

Teraz każdy po kolei się nam przedstawili oprócz Styles'a, który był zagapiony w telefon, a my im.

Może, wszyscy się wybierzemy? Poznamy się, aa Wiktoria z Niall'em, przypomną sobie stareee, dobre czasy?

P-Mi tam to pasi.-powiedziałam patrząc się z Zayn'em nawzajem w oczy.

---oczami Harry'ego---

S-HYHYHYHYHYYMMMM!!!! A ja to co?!

H-Hymm, przepraszam.-zablokowałem telefon i popatrzyłem pierwszy raz na towarzystwo tak z bliska. Ujrzałem 4 piękne dziewczyny... Jakaś Brunetka z Zayn'em już się poznawali wzrokiem, jakaś blondynka z Liam'em i stała przepiękna blondynka sama, obok. No i jeszcze Niall już wyrywał wargi by całować dziewczynę stojącą przed nim, to chyba Wiktoria. Od razu podszedłem do samotnej dziewczyny w tym gronie, podałem rękę.

H-Harry Styles, miło Cię poznać. 

Przykuła moją uwagę, ale żeby nie było, zanim jej się przyjrzałem przywitałem się z resztą dziewczyn.

W-Wiktoria Darks-po tych słowach, szybko odeszła i przytulała się z Niall'em... UGH.

P-Paulina Clarks-zaś Paulina czuła się pewnie nieswojo w towarzystwie Zayn'a jak każda dziewczyna.

L-Laura Sparks-Laura udawała niedostępną a Liam wyglądał jakby się ślinił...

I teraz najważniejsze! Proszę Cię Boże! Niech po ślubie ze mną, będzie miała inicjały SS.

S-Sara Lights.

H-Dzięki Ci Boże!-popatrzyłem w niebo i złożyłem ręce jak do modlitwy. Po czym szybko się ogarnąłem i poczułem się dziwnie. Popatrzyłem na Sarę, a ona patrzyła na mnie z rumieńcami i ocierając swoją prawą ręką, lewe ramię. 

---oczami Sary---

Przestałam się ocierać ręką po ramieniu. SARA, WTF?! Co to miało znaczyć? Ty taka nie jesteś! Zerwałam wzrok z Harry'ego i popatrzyłam na towarzystwo. Nie ujrzałam Wiktorii i Niall'a. Coś mi tu nie gra...

S-Ejj... Gdzie Wiktoria i Niall? 

H-Pewnie zaraz usłyszymy piski, haha

Li-Tylko jak się Niall spisze, haha

Wszyscy się zaczęli śmiać. W takiej atmosferze dołączyliśmy do Niall'a i Wiktorii. Bez zdziwienia zastaliśmy ich podczas całowania. To było takie romantyczne...


                          (to nie było pod prysznicem ani w deszczu, tylko takiego gifa znalazłam:)))


Nawet nie patrzyli, czy my patrzymy. Po prostu całowali się dalej... Rozejrzałam się w okół siebie, a obok mnie stał tylko Harry. Wszyscy się rozeszli. Zbliżył się do mnie, jakby też chciał się całować... czy to nie za szybko? Rozumiem, Wiktoria i Niall, kiedyś się całowali, spotykali i w ogóle znali. Nie miałam wyboru. Podszedł jeszcze bliżej i zrobił to. Odwzajemniłam pocałunek, sama z Siebie.




_______________________________

CDN ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz